Znamy tożsamość ofiar dzisiejszego tragicznego wypadku lotniczego, do którego doszło rano w Domecku pod Opolem. Prywatnym śmigłowcem leciała rodzina, ojciec i dwóch synów. 2 osoby poniosły śmierć na miejscu. Służby porządkowe i komisja badania wypadków lotniczych kończą pracę na miejscu tragedii. Przyczyny wypadku nie są jeszcze znane.
Prezentujemy niepublikowane ujęcia z dzisiejszego wypadku lotniczego w miejscowości Domecko.
Maszyna z 3 osobami na pokładzie rozbiła się kilkanaście metrów od zabudowań. - Usłyszeliśmy wielki hałas i wybiegliśmy na taras - relacjonuje naoczny świadek wypadku. - Widzieliśmy jak helikopter spadał w dół. Myśleliśmy, że spadnie na nasz dom.
Tuż po wypadku kilku mieszkańców ruszyło na pomoc załodze helikoptera. 2 osoby poniosły śmierć na miejscu, trzecia przetransportowana do szpitala walczy o życie w szpitalu. W chwili wypadku panowały trudne warunki atmosferyczne.
- Hałas był ogromny! Baliśmy się o swoje życie! - mówią mieszkańcy najbliższych zabudowań od miejsca wypadku. Niewielki śmigłowiec rozbił się na pobliskim polu pomiędzy budynkami mieszkalnymi. Z osób postronnych nikt nie ucierpiał. Na miejscu działania prowadziło 8 zastępów straży pożarnej.
Napisz komentarz
Komentarze